W dzisiejszych czasach większość młodych ludzi jest święcie przekonana, że tylko praca w korporacji może dać im szansę na prawdziwy sukces zawodowy. Trochę prawdy w tym jest. W dużych firmach można wspinać się po szczeblach kariery, zdobywać coraz lepsze posady, by ostatecznie wejść na stanowisko kierownika działu lub nawet zastępcy dyrektora. Tylko najlepszym to się udaje, dlatego cała reszta musi zadowolić się harówką za marne grosze.
Jakie wady i zalety ma zatem praca w tego typu miejscach?
Zacznijmy od zalet. Zdobycie zatrudnienia w dużej (zwłaszcza międzynarodowej) firmie może dać człowiekowi poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Dla niektórych będzie to spory atut. O ile młode osoby są już raczej przyzwyczajone do częstego zmieniania miejsca pracy, a nawet miejsca zamieszkania, tak starsi czują się spokojniej, gdy zapuszczą korzenie w jednej lokalizacji. A pewna praca wiąże się też ze stabilnymi zarobkami. Większość osób zatrudnianych w korporacjach może liczyć na pełen etat, który zwiększa ich szansę na wzięcie kredytu. Im bardziej natomiast będą się starać, tym lepsza czeka ich przyszłość. W korporacjach docenia się tych najbardziej pracowitych, którzy potrafią dzień w dzień zostawać po godzinach i kończyć różne projekty. To im oferuje się najwięcej możliwości rozwoju, lepsze posady i dodatki motywacyjne (także w postaci pieniężnej).
Praca w korporacji ma jednak także i swoje gorsze oblicze
Wystarczy poczytać o niej trochę w Internecie i posłuchać osób, które miały już okazję się z nią zmierzyć, aby przekonać się, jak bardzo potrafi ona obciążyć psychikę. W dużych firmach zawsze panuje wrzawa. Zawsze jest coś do roboty, dlatego bardzo często trzeba zostawać po godzinach, zabierać pracę ze sobą do domu lub spotykać się z klientami podczas „dni wolnych”. Jeśli chce się osiągnąć coś więcej, trzeba po prostu harować. A taka harówka jest dla psychiki wykańczająca. Gdy praca zaczyna odgrywać główną rolę w życiu, brakuje w nim już miejsca na rozrywkę, realizację pasji, spotkania towarzyskie i zajmowanie się rodziną. To z tego powodu „korporacyjne szczury” koncentrują się zwykle wyłącznie na sukcesie zawodowym. Cała reszta przestaje mieć dla nich znaczenie.
Każdy powinien teraz sam odpowiedzieć sobie na pytanie, czy praca w korporacji jest właśnie dla niego. Niektórym taki wyścig szczurów i ciągła harówka będzie się podobać, ale osobom, które oczekują od swojego życia czegoś więcej, raczej nie przypadnie ona do gustu. Każdy powinien więc znaleźć dla siebie takie miejsce do pracy, w którym będzie dobrze się czuć.
