Zima nie jest zbyt przyjazną porą roku dla urody. Niska temperatura, mroźne powietrze i wiatr – to wszystko sprawia, że skóra staje się mocno przesuszona, czasem tak bardzo, że zaczyna niemalże odpadać płatami. To samo dzieje się z ustami. Występująca na nich skóra jest jeszcze delikatniejsza od tej na twarzy, przez co wargi są ciągle spierzchnięte i obolałe. Jak sobie z tym poradzić? Jak zadbać o nie podczas mroźniejszych pór roku? Pomadki na zimę będą dobrym wyborem, ale same mogą nie zadziałać aż tak dobrze. Należy je jeszcze połączyć z innymi kosmetykami i zabiegami pielęgnacyjnymi. O usta trzeba dbać kompleksowo.
Regularne peelingi
W codziennej pielęgnacji regularne peelingi odgrywają bardzo ważną rolę i wie o tym już każda kobieta. Panie starają się więc używać ich przynajmniej dwa razy w tygodniu, ale koncentrują się wyłącznie na nogach, ewentualnie skórze twarzy. To błąd. Skóra na ustach także powinna być regularnie złuszczana – zwłaszcza zimą. Oczywiście nie wolno na niej stosować aż tak agresywnych kosmetyków jak te do ciała, dlatego peelingi do ust lepiej przygotowywać samodzielnie, wykonując je chociażby z miodu. Ten słodki frykas wystarczy nałożyć na wargi i pozostawić na nich przez kilka minut. Później można je jeszcze delikatnie pomasować miękką szczoteczką do zębów i spłukać. Peeling można powtarzać średnio raz w tygodniu. Większa częstotliwość zabiegu mogłaby bowiem zaszkodzić delikatnym wargom.
Nawilżanie i odżywianie
Drugi krok to systematyczne nawilżanie i odżywianie. Jeżeli za oknem panuje nieprzyjemna pogoda i niska temperatura, a mimo tego trzeba wyjść z domu, najlepiej przedtem zabezpieczyć swoje wargi grubą warstwą kosmetyku ochronnego – świetnie sprawdzą się w tej roli zwykłe drogeryjne pomadki na zimę. Kosmetyk musi mieć jednak odpowiedni skład. Warto go sprawdzić już na zakupach. Najlepszym działaniem nawilżającym wykazują się bowiem te pomadki, które zawierają wosk pszczeli, oliwę z oliwek, masło shea oraz są wzbogacone witaminami A i E. A jeśli czegoś takiego nie ma się pod ręką, kosmetyk można zastąpić zwykłą wazeliną. Jej gruba warstwa fantastycznie ochroni usta przed mrozem. Sprawi, że na pewno nie zostaną one przesuszone.
Czasami jednak nawet mimo regularnej i dostosowanej do potrzeb ust pielęgnacji wargi i tak pękają, a w ich kącikach pojawiają się nieestetyczne zajady. Może to wynikać z osłabienia układu odpornościowego. A by o niego zadbać, trzeba działać od środka, czyli zmienić swoją dietę na taką, która zapewni organizmowi całą masę niezbędnych dla niego substancji odżywczych.
